Subiektywne perfumowe podsumowanie roku 2015
Nowe zapachy, które poznałam i w tym roku podbiły mój nos, takie, do których wróciłam i również te noszone od dłuższego czasu, bardzo mi bliskie.
O moich ulubieńcach 2014 roku pisałam tu: http://perfumowyzawrotglowy.blogspot.com/2015/01/pachnacy-ulubiency-2014-roku.html
oto i moje Top 5 w 2015
Addict Dior - w jedynej słusznej starszej wersji. Niezmiennie jeden z moich flagowych zapachów, którego nigdy nie mam dość. Fantastyczna projekcja i jakość, która przekłada się na długotrwałość. Również mój ulubieniec w 2014 r.
L de Lolita, Lolita Lempicka - zapomniane przeze mnie, powróciłam jednak do nich za sprawą próbki i przepadłam. W tym roku przybyło do mnie kilka flakonów Lolek. Zapach niestety wycofany, więc postanowiłam szybko zrobić zapasy. Pięknie się noszą cały rok.
Midnight Poison, Dior - noszę praktycznie od 3 lat i wiem, że ta trucizna będzie ze mną zawsze. Nigdy mi się znudzi.
Nuit d'Ete, Joop - powrót sentymentalny po wielu latach. Zaczęło się od miniaturki, czekam na kolejną i będę szukać ich nadal. Killer lat 90-tych. Muszę je mieć w mojej kolekcji, nie ważne w jakiej formie. Cena tych perfum jest już bardzo wysoka a dostępność bardzo ograniczona.
Tresor L'Absolu, Lancome - w wersji limitowanej, piękniejszy niż klasyk, bardzo ciekawy. Skórzano-różany i bardzo trwały.
Zdecydowanie polecam!
Standardowo, żadna z nowości 2015 roku nie trafiła na listę. Oby w następnym roku było inaczej.
Ja jednak wole klasyczny Poison :) Chciałabym powąchać tę wersje Lolity, szkoda, że już wycofana...
OdpowiedzUsuńKirei - klasyk to wiadomo, też lubię ale MP jest dla mnie bardziej do noszenia :) Jeśli chodzi o Lolitę to gdybyś była chętna na wymianę to służę próbką
UsuńWstyd sie przyznać, ale słabo znam te wszystkie flankery Tresora. zacna lista. Zdecydowanie przyjrzę się jeszcze raz Midnight Poison.
OdpowiedzUsuńTen Tresor jest naprawdę ciekawy a Midnight Poison koniecznie się przyjrzyj. Jakby co sluze probkami, daj znać.
OdpowiedzUsuńNuit d'Ete Joop - miałam butelkę pod koniec lat 90-tych. Wspominam z rozrzewnieniem i jak tylko gdzieś trafię w cenie, która mnie nie zabije, to na pewno się zaopatrzę. Zresztą kolekcjonuję zapachy z lat 70-tych, 80-tych i 90-tych więc przynajmniej wiem, jak trudno niektóre zdobyć.
OdpowiedzUsuńWitaj, Nuit d'Ete są do upolowania co jakiś czas na allegro lub ebayu, w tym roku dokupiłam kolejną miniaturkę za ok. 30 pln. Ale nie wiem czy miniatury Cię interesują?>
OdpowiedzUsuń