Szukaj na tym blogu

czwartek, 26 września 2013

Calvin Klein - Obsession


Wracamy do lat 80-tych, o blisko dwie dekady wstecz. Obsession  od Calvina Kleina pojawiają się na rynku i idealnie oddają ducha tamtego czasu.
Ciekawostka - reklama z 1986 r. Bardzo staroświecka i klimatyczna. Intrygująca.




Rok 1993  - reklama z młodziutką, chudą i półnagą Kate Moss, wyglądającą na bardzo nieletnią wywołuje kontrowersje.






 Obsession nigdy nie były moją obsesją, komplementowałam je na kimś, natomiast sama obchodziłam je dość szerokim łukiem. W końcu jednak skusiłam się na mały flakonik w wersji vintage, mam, nie oddam, choć jakoś nie potrafię się z nimi zaprzyjaźnić. Obecna wersja dostępna w perfumeriach jest łagodniejsza i bardziej noszalna.




Obsession dosłownie eksploduje drzewno-ambrową mieszanką o męskim charakterze. Ostre zwierzęce nuty dosłownie dają po nosie. Początek jest obiecujący, czuję gęsty, ciężki i zawiesisty orient. Dużo nut, przypraw i przesycenie. Po pewnym czasie, jak już nos jest naprawdę zmęczony, wtedy dopiero Obsession łagodnieje, w końcu  nawet one muszą trochę złagodnieć. Na szczęście końcówka jest już całkiem przyjemna. Mega trwałość. Ciemno pomarańczowy kolor.
Nowa wersja oczywiście po pewnie którejś już reformulacji jest zdecydowanie milsza i bardziej waniliowa. 
Nadal ma charakter, to trzeba jej oddać.
Obsession to prawdziwa perełka vintage a przy tym dostępna i stosunkowo niedroga. 

Nuty zapachowe: 
nuta głowy: bergamotka, zielona nuta, bazylia, mandarynka 
nuta serca: jaśmin, kwiat pomarańczy, kolendra, sandał 
nuta bazy: wanilia, ambra, kadzidło, wetiweria


Rok powstania: 1985

Nos: Jean Guichard ( Eden, Lou-Lou, Deci-Dela)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw komentarz, zapraszam :)