Szukaj na tym blogu

niedziela, 29 listopada 2015

Oriflame Mirage (2010)

Marka Oriflame ma, a raczej należałoby napisać - miała, kilka naprawdę udanych kompozycji zapachowych w swojej ofercie.
Dziś notka o Mirage, które poznałam wiosną tego roku, zainteresowałam się nimi po tym jak gdzieś przeczytałam, że mają być podobne do Tendre Poison. A potem dowiedziałam się, że niestety zostały już wycofane z oferty firmy - brzmi znajomo, czyż nie?




Otóż jeśli spodziewamy się wersji ekonomicznej Tendre Poison - rozczarujemy się.
Jedyny wspólny mianownik to zieleń flakonu i zielone nuty zapachu. To wszystko. 

Niemniej Mirage jest bardzo dobrym zapachem. 
Nietypowym jak  na Oriflame - nie jest to coś, co będzie bestsellerem, który wszystkim się podoba.
Ciekawy flakon w zielonym gradiencie od głębokiej szmaragdowej zieleni po jaśniejszy przygaszony kolor oliwki.

Przede wszystkim w otwarciu zachwyca zieloną, słodkawą świeżością przy intensywnych akordach różanych. Tak jak tropikalny las lub egzotyczny ogród po ciepłym deszczu - przynajmniej tak sobie go wyobrażam.

Nie czuję jednak w Mirage żadnej atmosfery tajemniczości, która byla przedstawiana na materiałach promocyjnych  producenta. Co nie przeszkadza w budowaniu takiego wizerunku zapachu. Jednak skojarzenia z ogrodem są tu bardzo silne.






Mirage jest przyjemnie słodki ale nie w chemicznym wydaniu, teraz tak popularnym. Słodycz kwiatów i soczystość owoców przy małej dozie wanilii daje naprawdę dobrą kompozycję.
Do tego dodajmy takie składniki jak żywica elemi, bursztynowa i drzewo sandałowe.

Czy może się podobać? Na pewno nie każdemu, gdyż w późniejszych nutach perfumy są coraz mniej słodkie a bardziej wytrawne i drzewne. 
Moim osobistym zdaniem są naprawdę godne uwagi i na pewno jak na zapach z tej półki cenowej Mirage są zapachem przyzwoitej jakości,

Trwałość niestety nie jest powalająca - na mojej skórze max. 4godz.

Rok powstania: 2010
Nuty zapachowe: 
Nuty głowy:pomarańcza, mandarynka, żywica elemi
Nuty serca: wetyweria, jaśmin i róża
Nuty bazy: drzewo sandałowe, żywica bursztynowa i wanilia.



5 komentarzy:

  1. Mam pusty flakon, który dostałam od wielkiej fanki tych perfum. Muszę im sie przyglądnąć jeszcze raz. Pod katem pojzonowym 😏😉

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ogromną ochotę na Mirage, dobrze, że na allegro można jeszcze od czasu do czasu capnąć miniaturkę, lub cały flakon. Już parę razy miałam kliknąć, ale chyba za bardzo ostatnio obracam się wśród wycofanych zapachów i przyznaję, że zaczyna mnie to lekko dołować :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj rose and vanilla,
      zachęcam do przetestowania Mirage, póki jeszcze są na allegro.Fakt, proceder wycofywania bardziej wyjątkowych zapachów może zdołować, ale nie dajmy się :) Jest jeszcze cała masa dostępnych a interesujących perfum

      Usuń
  3. Bardzo fajną ma buteleczkę ;) Zapraszam do mnie : http://ma--ry.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Zostaw komentarz, zapraszam :)