Dziś nie o perfumach.
Bardzo lubię, kiedy producent oprócz perfum oferuje produkty do pielęgnacji ciała o tym samym zapachu.
Zazwyczaj kupuję takie produkty w zestawie z wodą, wówczas perfumom towarzyszą żele pod prysznic czy balsamy do ciała, przeważnie w niewielkich pojemnościach typu 30,50 czy 75 ml.
Osobiście często z tego korzystam, czasem trafię na kosmetyk o bardzo dobrych właściwościach pielęgnacyjnych, a czasami niestety na bubel o kiepskiej jakości i chemicznym smrodkiem, który tylko udaje, że jest z tej samej serii zapachowej.
Dziś o Chanel Coco Mademoiselle.
Do tej pory jedynym interesującym mnie zapachem od Chanel była czarna Coco edp, pozostałe perfumy z ich oferty jakoś mnie nie powalały.
Mademoiselle to nie moja bajka, tak myślałam, ale ostatnio szukałam właśnie takiego zapachu.
Nad zakupem flakonu jeszcze myślę, ale w moje ręce wpadł inny produkt - suchy olejek do ciała.
Velvet Body Oil to dobry produkt, daje dyskretny ale trwały zapach. Bardzo podoba mi się wygodna aplikacja, nie wyobrażam sobie, gdybym miała wylewać olejek na dłoń i dopiero później nakładać go na skórę.
Olejek dobrze się wchłania, nie tłuści, nie plami, nie świeci się.
Skóra jest lekko natłuszczona i przyjemnie gładka.
Myślę, że to idealny kosmetyk na cieplejsze dni, kiedy odsłaniamy trochę więcej ciała. Mam pomysł, aby w sprzyjających okolicznościach przyrody, po spryskaniu ciała olejkiem można zaaplikować puder z drobinkami.
Jeśli mam pomarudzić, bardzo delikatne plastikowe opakowanie jest mało wytrzymałe, moje po jednym upadku ma delikatne rysy, które w każdej chwili mogą pęknąć. Tu widać je na zdjęciu:
Pojemność: 200 ml
Cena: 181 zł
Dostępność: trudno je znaleźć, ja namierzyłam stacjonarnie.
Byłam przekonana, że to produkt limitowany, chociaż na stronie oficjalnej Chanel jest dostępny: http://www.chanel.com/en_GB/fragrance-beauty/Fragrance-Coco-Mademoiselle-COCO-MADEMOISELLE-118401
Szkoda, że jest to w sumie taki mało istotny gadżet, ale lubię takie produkty.
Życzyłabym sobie, aby więcej marek oferowało taki produkt w linii uzupełniającej perfumy. Velvet Body Oil to kosmetyk luksusowy i baaardzo wydajny.
Bardzo lubię, kiedy producent oprócz perfum oferuje produkty do pielęgnacji ciała o tym samym zapachu.
Zazwyczaj kupuję takie produkty w zestawie z wodą, wówczas perfumom towarzyszą żele pod prysznic czy balsamy do ciała, przeważnie w niewielkich pojemnościach typu 30,50 czy 75 ml.
Osobiście często z tego korzystam, czasem trafię na kosmetyk o bardzo dobrych właściwościach pielęgnacyjnych, a czasami niestety na bubel o kiepskiej jakości i chemicznym smrodkiem, który tylko udaje, że jest z tej samej serii zapachowej.
Dziś o Chanel Coco Mademoiselle.
Do tej pory jedynym interesującym mnie zapachem od Chanel była czarna Coco edp, pozostałe perfumy z ich oferty jakoś mnie nie powalały.
Mademoiselle to nie moja bajka, tak myślałam, ale ostatnio szukałam właśnie takiego zapachu.
Nad zakupem flakonu jeszcze myślę, ale w moje ręce wpadł inny produkt - suchy olejek do ciała.
Velvet Body Oil to dobry produkt, daje dyskretny ale trwały zapach. Bardzo podoba mi się wygodna aplikacja, nie wyobrażam sobie, gdybym miała wylewać olejek na dłoń i dopiero później nakładać go na skórę.
Olejek dobrze się wchłania, nie tłuści, nie plami, nie świeci się.
Skóra jest lekko natłuszczona i przyjemnie gładka.
Myślę, że to idealny kosmetyk na cieplejsze dni, kiedy odsłaniamy trochę więcej ciała. Mam pomysł, aby w sprzyjających okolicznościach przyrody, po spryskaniu ciała olejkiem można zaaplikować puder z drobinkami.
Jeśli mam pomarudzić, bardzo delikatne plastikowe opakowanie jest mało wytrzymałe, moje po jednym upadku ma delikatne rysy, które w każdej chwili mogą pęknąć. Tu widać je na zdjęciu:
Pojemność: 200 ml
Cena: 181 zł
Dostępność: trudno je znaleźć, ja namierzyłam stacjonarnie.
Byłam przekonana, że to produkt limitowany, chociaż na stronie oficjalnej Chanel jest dostępny: http://www.chanel.com/en_GB/fragrance-beauty/Fragrance-Coco-Mademoiselle-COCO-MADEMOISELLE-118401
Szkoda, że jest to w sumie taki mało istotny gadżet, ale lubię takie produkty.
Życzyłabym sobie, aby więcej marek oferowało taki produkt w linii uzupełniającej perfumy. Velvet Body Oil to kosmetyk luksusowy i baaardzo wydajny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw komentarz, zapraszam :)