Szukaj na tym blogu

sobota, 28 września 2013

DKNY Delicious Night

Zapachy z serii DKNY  Be Delicious są popularne i jednocześnie niezbyt lubiane.
Na temat całej serii nie będę się wypowiadać - nie jestem jej fanką, ale jej sukces komercyjny jak najbardziej doceniam.
Jednak, co ważne, znalazłam w rodzinie Be Delicious perełkę godną uwagi.

 
Istnieje jakaś mniej lub bardziej wyimaginowana zależność między kolorami flakonów perfum, ich stylistyki a samą zawartością. Zawsze z zainteresowaniem sięgałam m.in. po perfumy we flakonach w najróżniejszych odcieniach fioletu. Fiolet był zawsze bardzo obiecujący.

Tym razem również nie pomyliłam się.
Nie jest to świeżak, jest to cudowna owocowo-kadzidlana kompozycja. Kto by się tego spodziewał?





Jest zdecydowanie mocniej niż w zielonym jabłuszku, w końcu według producenta to zapach na wieczór.
Mimo to, Delicious Night nie są ciężkie ani ogoniaste, generalnie noszą się dobrze, moim zdaniem zapach raczej na dzień, na wieczorne wyjście chyba jednak za słaby.
Fajny pomysł - połączyć nuty kadzidlane z owocowym miksem.
W wielkim skrócie - dla mojego nosa pachną jak lekka owocowa wersja Nu edt.
Trwałość dobra.


Chyba nie będzie to niespodzianką, gdy napiszę w tym miejscu: tak, DNKY Delicious Night są już wycofane. Stacjonarnie od dłuższego czasu już ich nie widzę, są jeszcze dostępne pojedyncze sztuki w internecie. 
Bardzo tanio można nabyć jeszcze miniaturki o pojemności 7 ml, niestety bez atomizera.


Nuty zapachowe:
nuty głowy: owoc pomelo, imbir, jeżyny, frezja
nuty serca: orchidea, jaśmin, irys
nuty bazy: ambra, kadzidło, mirra, paczula, wetiwer

Rok powstania: 2008
Nos: Jean-Marc Chaillan ( Cashmire Mist, Burberry London)


czwartek, 26 września 2013

Calvin Klein - Obsession


Wracamy do lat 80-tych, o blisko dwie dekady wstecz. Obsession  od Calvina Kleina pojawiają się na rynku i idealnie oddają ducha tamtego czasu.
Ciekawostka - reklama z 1986 r. Bardzo staroświecka i klimatyczna. Intrygująca.




Rok 1993  - reklama z młodziutką, chudą i półnagą Kate Moss, wyglądającą na bardzo nieletnią wywołuje kontrowersje.






 Obsession nigdy nie były moją obsesją, komplementowałam je na kimś, natomiast sama obchodziłam je dość szerokim łukiem. W końcu jednak skusiłam się na mały flakonik w wersji vintage, mam, nie oddam, choć jakoś nie potrafię się z nimi zaprzyjaźnić. Obecna wersja dostępna w perfumeriach jest łagodniejsza i bardziej noszalna.




Obsession dosłownie eksploduje drzewno-ambrową mieszanką o męskim charakterze. Ostre zwierzęce nuty dosłownie dają po nosie. Początek jest obiecujący, czuję gęsty, ciężki i zawiesisty orient. Dużo nut, przypraw i przesycenie. Po pewnym czasie, jak już nos jest naprawdę zmęczony, wtedy dopiero Obsession łagodnieje, w końcu  nawet one muszą trochę złagodnieć. Na szczęście końcówka jest już całkiem przyjemna. Mega trwałość. Ciemno pomarańczowy kolor.
Nowa wersja oczywiście po pewnie którejś już reformulacji jest zdecydowanie milsza i bardziej waniliowa. 
Nadal ma charakter, to trzeba jej oddać.
Obsession to prawdziwa perełka vintage a przy tym dostępna i stosunkowo niedroga. 

Nuty zapachowe: 
nuta głowy: bergamotka, zielona nuta, bazylia, mandarynka 
nuta serca: jaśmin, kwiat pomarańczy, kolendra, sandał 
nuta bazy: wanilia, ambra, kadzidło, wetiweria


Rok powstania: 1985

Nos: Jean Guichard ( Eden, Lou-Lou, Deci-Dela)

niedziela, 15 września 2013

Książki o perfumach vol. 1 - " Perfumy - Marzenie we flakonie" J. S. Jellinek

Dzisiejsza notka dla perfumomaniaków, którzy lubią czytać. I oglądać.
Książka o perfumach musi mieć zdjęcia, dużo zdjęć, bardzo dużo kolorowych zdjęć.
Książek o perfumach mam na razie sztuk trzy.
Dziś o mojej najstarszej pozycji wygrzebanej gdzieś w taniej książce za oszałamiającą kwotę 9,50 zł - "Perfumy Marzenie we flakonie" napisanej przez J. Stephana Jellinka.
Tytuł oryginału: Parfum, der Traum im Flakon, pierwsze wydanie 1992.
Duży format, sztywna okładka, pięknie wydana.




SPIS TREŚCI:

PRZEDMOWA
SZEŚĆ ZŁOTYCH ZASAD
NA SKRZYDŁACH ZAPACHU
TRUDNOŚCI Z WYBOREM
MAPKA PERFUM
JAK "NOSIĆ" PERFUMY
JAK POWSTAJĄ PERFUMY
TAJNY JĘZYK PERFU
MODY I TRENDY
ZAPACH DLA PANA
MAŁY SŁOWNICZEK KOMPOZYTORA - PERFUMIARZA

169 stron o perfumach dla wielbicielek lat 80-tych i 90-tych.
Znakomita część perfum prezentowanych na stronach tej książki już niestety jest wycofana, więc jest do czego  powzdychać z tęsknotą.


Przytoczę sześć złotych zasad sformułowanych przez autora:
* nie ma dnia bez perfum!
* należy wykorzystać każdą okazję do poznania nowych perfum!
* które grupy zapachów pasują do ciebie? o tym może zdecydować tylko i jedynie twoje odczucie!
* czy te perfumy są dla mnie odpowiednie? tylko test na skórze może dać odpowiedź na to pytania
* nie stosujmy nigdy perfum, których zapach nam nie odpowiada!
* perfumujemy się zbyt mocno? a może za mało? posłuchaj, co mówią przyjaciele!


Książka momentami może nieco śmieszyć górnolotnym stylem i kwiecistymi porównaniami:
"Marzenia narodzone z perfum są niczym motyle - barwne, lecz trudne do schwytania."

Zawiera pomocne schematy i stworzoną przez autora mapkę perfum dla kobiet i dla mężczyzn:




Podoba mi się rozdział o trudności wyboru, opisuje w jaki sposób na spokojnie przeprowadzić testy, które zaowocują trafnym zakupem.
Na swoim seminarium o zapachach Jellinek instruuje jak można zbadać perfumy odpowiadając sobie na pytania:
Gdyby ten zapach miał barwę, jaka by była?
Gdyby ten zapach miał formę, jak wyglądałby?
Gdyby mogła Pani dotknąć tego zapachu, jaki byłby to dotyk?
Czy kojarzy się Pani z tym zapachem miejscowość, scena lub obraz?
Czy może Pani sobie wyobrazić określony strój, który łączy się z tym zapachem?
Czy może Pani sobie wyobrazić kobietę, która kojarzy się Pani z tym zapachem?
Czy używałaby Pani tego zapachu? Jeśli tak, to na jakie okazje, do jakiej garderoby, do jakiego nastroju i do jakiej pory roku?

Na deser ciekawe zdjęcia reklamowe, których się już dziś nigdzie nie znajdzie.